by Jan Stark Sro 1 Maj 2013 - 14:44
Big_Kaffar jeśli sam masz jakieś uwagi to warto byś się podzielił to adminowi będzie łatwiej grę poprawić. Każdy z nas powinien dzielić się takimi uwagami i opiniami by poprawić grę, ale nie na zasadzie co bardziej pomoże mi tylko co pomoże ulepszyć całą grę wszystkim
Warto się zastanowić co spowodowało taki bieg zdarzeń i zaburzyło rozgrywkę.
Moim zdaniem główny powód to z jednej strony nadużywanie opcji łączenia państw oraz przekazywania regionów w momencie rezygnacji z gry. Niektórzy graczy grać zwyczajnie nie umieją, zachowują się jak dzieci albo z losowych powodów kończą grać.
Jeśli państwo traci władcę nie powinno przekazywać regionów innemu, bo zwyczajnie powinien tego władcę zastąpić nowy. Takie przekazywanie wszystkiego jest łamaniem zasad gry, bo przekazanie regionów powinno służyć konkretnemu celowi czyli być efektem przegranej w wojnie lub elementem strategii gracza, a nie sposobem na nieuczciwe popsucie gry innym i wypięcie się na resztę graczy na odchodnym.
Gdyby Sig nie mógł przekazać regionów Rzymu dzisiaj Włochy nie byłyby nagle nadnaturalnie i nielogicznie (z punktu widzenia normalnych zmagań wojennych i dyplomatycznych) silne (a Sig mógł jeszcze przekazać Włochom całą Norwegię...), oraz gdyby Llares nie mógł połączyć dwóch krajów na początku zyskując siłę dwóch krajów i ewidentnie nadmierną przewagę oraz później przekazać państwa o sile ponad 2 średnich krajów już wielkiej Rusi żadnej nierównowagi by nie było.
Inna sprawa, że sam podział na trzy religie powoduje naturalnie podział na trzy frakcje w grze. Tu też potrzeba jakiejś zmiany i uelastycznienia działań władców obecnie terroryzowanym ekskomuniką...
Przydałaby się zwykła kadencyjność patriarchy i papieża np. na dwa lata albo np. możliwość kupienia ochrony świeckiego Cesarza Rzymskiego.
Do tego ograniczony jest kontakt między graczami, którzy nie mogą się dobrze poznać i na przykład później wybierają dziwnych ludzi na papieży
Powinien być dodany widoczny link bezpośrednio do oficjalnego czatu gry, na którym nie pojawia się nawet połowa graczy, a większość to władcy katoliccy, bo akurat się częściej znają. Przy takiej izolacji ciężko o gry dyplomatyczne...