Quo vadis, Europe?

Przeto mówię ja, Sighvart Olafursson Szlachetny, Król Norwegii, do Was, władcy Europy, a nacisk biorę na władców katolickich:

Dokąd zmierza Europa? Dokąd Wy zmierzacie?

Możnowładcy katoliccy. Z woli Boga zdobyliście zaszczytne tytuły, Bóg obdarowuje Was dobrymi poddanymi i wszelakimi innymi, materialnymi dobrami. Pamiętajcie jednak, że Boża wola jest ponad ludzką wolą i możecie owe tytuły i stanowiska stracić w mgnieniu oka!

Katolicka Europa stała się Córą Koryntu, matką wszystkich wszetecznic, matką kłamstwa, nierządnicą babilońską! Katolicka Europa prostytuuje się z państwami innych wyznań, zapominając o tym, kto jest jej Panem!

Sierp Jedności Chrześcijańskiej, ten sojusz, to jeden z potężniejszych oznak europejskiej prostytucji! Katoliccy władcy weszli w silnie łączące ich porozumienia z krajami innej wiary. Przecież przysięgaliście przed Bogiem, że wiarę katolicką uznajecie za jedyną wiarę od Boga! Co będzie dalej? Własne córki wydawać za prawosławnych bojarów będziecie? Teraz inne państwa katolickie na złą drogę ściągacie, czy może być jeszcze gorzej?!

Książę Rusi - Car Włodzimiesz, ma mój szacunek, że naród Ruski, o tak silnym temperamencie jest w stanie trzymać w ryzach, Władca Bizancjum zawsze zachwycał mnie swoim wyrafinowanym gustem i chęcią obcowania z rzeczami pięknymi. Lecz Ci mości Panowie nie są prawdziwymi braćmi władców katolickich!

Do czego to doszło? W Europie środkowo-wschodniej silne zbrojenia. Na kogóż to zbrojenia? Nie uwierzę przenigdy, że tyleż mięsa armatniego na bisurmana szykujecie! Toć władca Duński miast z bratem Norwegiem i Szwedem wspólny cel określić, wybrał sobie braci prawosławnych! Tfu!

Wzywam Was do zawrócenia ze złej drogi! Wyjdźcie z ciemnej doliny!
Bisurman silny, jazdy jak ziaren piasku na plażach świata, a katolicyzm zamiast stać razem, silnie, podtrzymywany przez samego Pana Jezusa Chrystusa, rozdrabnia się i wchodzi w porozumienia z innowiercami i daje przystęp Szatanowi, knując intrygi przeciw braciom w wierze!

To jest skandal, co wyczyniacie! Rozważcie to z Bogiem!

Dla mnie skandalem jest bezczynne czekanie aż muzułmanie zaatakują jako pierwsi. O czasu powstania Kalifatu Almohadów państwo Włoskie jest w gorzej niż tragicznym położeniu. Skoro tylko widzę, że na pomoc niektórych państw katolickich liczyć nie mogę, to do kogóż mam się zwracać? Od państw Wschodu dostałem zapewnienie wsparcia i pomocy w przypadku agresji pogan, która jest tylko kwestią czasu. Macie racje, Sierp się zbroi. Sierp ma świadomość olbrzymiego zagrożenia dla chrześcijańskiej Europy.

Jako monarcha Włoch, moim priorytetem jest obrona mego ludu przez poganami. Prawosławie to też chrześcijaństwo, jak My.

Bierna postawa Zachodu i papiestwa doprowadzi do upadku cywilizacji jaką znamy. Na pytanie, 'dokąd idziesz Europo?' odpowiem:
Ku nieuchronnemu zalaniu Islamem.

Podpisano
Pastuszak I, z łaski Bożej Monarcha Włoskiego Królestwa Sycylii, prawowity władca Italii, Dziedzic kultury starożytnego Rzymu, Potomek szlachetnych Cesarzy Imperium, Suweren wszystkich mieszkańców Półwyspu Apenińskiego i wysp na Morzu Śródziemnym.

Miałeś, potomku Cezarów, dwa inne wyjścia. Rzeszę Niemiecką, ostoję katolicyzmu w środkowej Europie i Międzymorską Ligę Zachodnią. Wybrałeś braci prawosławnych. Poza tym, na tym samym półwyspie leży Państwo Papieskie, które również ruszy Ci z pomocą. Wątpisz w potęgę świętych armii papieża?

Bracie mój Skandynawski, wielki władco Norwegii! W samo serce ukłuły mnie Twoje słowa! Oto bowiem nie sądzę, iż uważanie władcy prawosławnego za wrogiego nam słusznym jest. Nie pozwólmy wydarzeniom z roku 1054 - tej haniebnej schizmy wschodniej podzielić chrześcijan, którzy przecież w jednego Boga wierzą i jedną Biblię czytają. Oto bowiem na to właśnie czeka wróg Islamski - na rzucenie się dwóch wyznań jednej religii sobie do gardeł. Wyniszczy taka wojna nasze narody i państwa. A na te zgliszcza jak do siebie kalif ze swoimi poddanymi wejdzie. Dlatego nawołuję raz jeszcze do tolerancji wobec naszych braci chrześcijan! Oto bowiem Pan nasz Jezus Chrystus jeden był - dlaczego zatem dwie wrogie sobie religie działalność Jego stworzyć miałaby? Nawołuję zatem do współpracy najjaśniejszego następcy św. Piotra - papieża naszego i Patriarchy prawosławnego. Niech Europa zjednoczy się w chrześcijańskim pokoju! Zakończmy tę mowę nienawiści Międzymorza, która na celu tylko rozbicie tego ładu ma!
To mówię ja: katolicki władca Duński, zwolennik pokoju, lojalny wasal papieża, Jagiełło

Niestety, lecz ja też nie pojmuję jak można bratać się z prawosławiem a w szczególności z księstwem Ruskim. Przecież od razu widać że on czyha na całą Europę. Niestety mój kraj leżący koło tego księstwa, czuje się zagrożony. Szczególnie że wrogie armie zbierają się u granic. I naprawdę nigdy nie zbratam się z księciem Włodzimieszem, jeśli będę musiał, to sam będę bronił Polski przed najeźdźcami. A mi za was, katolickich władców, którzy się zbratali z prawosławiem jest mi po prostu wstyd.

Maks Tenet, Królu Polski,
Jak śmiesz nazywać mnie najeźdźcą, gdy równocześnie stwierdzasz, że nie chcesz paktu o nieagresji z Wielkim Księstwem Rusi na więcej niż rok, gdyż chcesz wojny ze mną! Wszyscy wierni Bogu mogą zobaczyć i stwierdzić, że to nie ja chcę zacząć tą wojnę, tylko Polska, dlatego nie pozwolę pluć sobie w twarz. Wojska, które stawiasz niedaleko mojej granicy, raczej nie wybierają się na spacer, tylko po to, by grabić ziemię Wołyńską. I czy tak powinien postępować prawdziwy chrześcijanin? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam.
Pisał to ja, Włodzimiesz I, Pan Księstwa Rusi od Wołynia po Syberię.

Po pierwsze książe, ja tylko powiedziałem że wiem że kiedyś wojna nastąpi. I proszę nie kłam innych królów bo to nic nie da. Moje wojska są dla bezpieczeństwa bo nie ufam ci i możesz w każdej chwili zaatakować. A pakt o nieagresji był tylko podpisany żeby przez rok moglibyśmy się wzmocnić. I to ty pierwszy powiedziałeś o wojnie. Niech Bóg mnie teraz ukarze , jeśli kłamię.

Mości Panowie, nie zawezwałem Was tutaj, byście oblewali się wzajemnie fekaliami, prawdą jest jednakże, że wszyscy z Was dopuściliście się uchybień - mniejszych lub większych.

Mam żal do władcy Włoch, że nie szukał pomocy w szeregu państw: Norwegii, Zjednoczonych Królestw i Kastylii i Nawarry lub u Rzeszy Niemieckiej, zwłaszcza, że otrzymał od Ligii Zachodniej gwarancję, że w wypadku ataku bisurmana na Włochy, wyruszymy mu na pomoc.

A do króla Danii żal mam, że choć pięknie mówi o krwi nordyckiej i skandynawskim braterstwie, to gotów nie jest na zjednoczenie wszystkich państw Półwyspu Skandynawskiego - państw katolickich i ważniejsi są dla niego wschodni przyjaciele - państwa prawosławne.

Mimo to, wszystkich Was ogromnie szanuję i choć rozgoryczony jestem, za braci Was uważam.